czwartek, 14 sierpnia 2014

Rozdział dwudziesty trzeci.



"Zostawiam po sobie, zostawiam go Tobie, list. (To nie znaczy, że) 
Że jestem wciąż smutny, że jestem samotny, lecz (To nie znaczy, że) 
Piszę te wiersze. W twoje kłamstwa już nie wierzę, lecz (To nie znaczy, że). 
Odchodzę samotnie, zostawiam wiadomość tylko Tobie. 
To ten list pożegnalny." ( Unikat - Wiadomość  )



PIOSENKA DO ROZDZIAŁU : LEMON - NICE ! (POLECAM WŁĄCZYĆ)
- Iwonę mi powiedziała że się zakochałeś. - uśmiechnęłam się lekko i spuściłam głowę.
- Owszem.A wiesz w kim?
- Nie. - skłamałam.
- W Tobie. - wlepił we mnie swoje oczy oraz podniósł mi podbródek abym na niego spojrzała.
- Natalia ja Cię pokochałem od pierwszego naszego spotkania.Tak wiem wtedy byłem dupkiem ale jak widzisz się zmieniłem.Nawet nie wiesz jak bardzo zazdrościłem Bartkowi tego że mógł z Tobą być. - tym razem to on spuścił głowę.
- Michał ja też... - rzekłam cichym głosem.
- Naprawdę? - zaświeciły mu się oczy.
- Tak. - uśmiechnęłam się a ten przybliżył się do mnie i delikatnie musnął mi moje usta.Pocałunek był długi,nie spieszyło nam się.
- Czy to oznacza...-nie dokończył ponieważ pocałowałam go jeszcze raz.
- Pasuje Ci taka odpowiedź? - zaśmiałam się.
- W jednej minucie sprawiłaś że stałem się najszczęśliwszy na świecie. - posłał mi swój najpiękniejszy uśmiech.

*** 2 DNI PÓŹNIEJ**
- Gratulujemy! - usłyszałam znajomy głos.Odwróciłam się i zobaczyłam Igłę i Iwonę oraz Anię.
- O co wam chodzi? - zapytałam.
- Jesteś z Michałem! - ucieszył się Igła.
- Co tu się dzieję? - wszedł lekarz - Pani Natalio mam dla pani dobrą wiadomość.Wszystko jest w porządku więc nie będziemy pani tutaj trzymać. - podał mi wypis oraz jakiś list - List poprosił przekazać pan Kurek. - uśmiechnął się i wyszedł.
- Mam prośbę mógłby ktoś pojechać po jakieś ciuchy? - zapytałam.
- Pomyślałam o tym wcześniej. - uśmiechnęła się Ania i podałam mi torbę z rzeczami.
- To my pojedziemy do Twojego domu. - uśmiechnęła się Iwona.
- Jedźcie wszyscy.Ja się przejdę. - lekko się uśmiechnęłam.
- A ja Ci potowarzyszę. - rzekła Ania a reszta przystała na tą propozycję i pojechali.
Poszłam do łazienki się przebrać.(link).Gdy weszłam z powrotem Ania na mnie czekała.Uśmiechnęłam się do niej.Włosy miałam rozpuszczone a ta zrobiła mi lekki makijaż.
Po 10 minutach wyszłyśmy z szpitala.Ania zadzwoniła do Iwony że za 2 godziny będziemy.
Postanowiłyśmy iść na halę.
- Nie przeczytasz tego listu? - zapytała.
- Nie teraz. - lekko się uśmiechnęłam i zmieniłam temat - Jesteś szczęśliwa z Wojtkiem?
- Tak.On jest taki kochany,nie wieżę że takie szczęście mnie spotkało. - odrzekła z uśmiechem.
- Mam nadzieję że będziecie ze sobą szczęśliwi.
- Wojtek opowiadał mi o tej Magdzie. - rzekła po chwili ciszy.
- Tak a co mówił? - zapytałam.
- Co ona Ci zrobiła.Współczuję Ci na prawdę.To musi boleć mieć kogoś bliskiego przez kilka lat a później dowiedzieć się do czego on jest zdolny. - powiedziałam.
- Nie mówmy o tym. - uśmiechnęłam się.
- Jasne. - także posłała mi uśmiech wchodząc do hali.
Nie wiem po co tu idziemy i dlaczego dopiero za dwie godziny będziemy w domu.Mam ochotę się położyć.
Weszłyśmy na halę gdzie trening trwał w najlepsze.
- Chłopcy 15 okrążeń i jesteście wolni! - krzyknął do nich Falasca.
Przywitałam się z nim i powiedziałam że od poniedziałku chciałabym wrócić do pracy.Ucieszył się i powiedział że siatkarze nie są zadowoleni z pracy Damiana.
Gdy Skra biegała skierowałam się do prezesa.Zapukałam i weszłam do środka,gdzie zobaczyłam Damiana kłócącego się z nim.
- Dobrze że jesteś. - rzekł prezes do mnie - Od dziś jesteś fizjoterapeutką Skry a pomagać Ci będzie Ania,dziewczyna Wojtka Włodarczyka.
W tym momencie weszła Ania z uśmiechem na twarzy.Uśmiechnęłam się do niej.
- A Damian? - popatrzyłam się na niego.
- Nikt nie jest zadowolony z jego pracy. - w tym momencie Damian trzasnął drzwiami i wyszedł.
- Panie,prezesie bo ja chciałabym skrócić urlop i od poniedziałku chodzić do pracy. - rzekłam.
- Wiem że byłaś w szpitalu ale jesteś bardzo dobrą fizjo.Skra Cię chwali więc się zgadzam.A ten tydzień to sobie kiedyś weźmiesz. - uśmiechnął się - A panią Anię witamy.
Porozmawialiśmy jeszcze chwilę a później wyszłyśmy z gabinetu.
- Chodź do chłopaków,do szatni. - szeroko się uśmiechnęła się Ania i pociągnęła mnie do nich.
Weszłyśmy tam a oni paradowali w samych ręcznikach na biodrach.Trochę się zawstydziłam widząc ich tak a oni się zaśmiali widząc mnie.
- Tak dawno Cię nie widziałem! - krzyknął Kłos i podniósł mnie.
- Przecież widziałeś mnie wczoraj. - zaśmiałam się.
- Dla mnie to wieczność! - także się zaśmiał.
- Ej idzie ktoś na masaż? - zapytał się Zati.
- Chyba Cię coś boli. - odpowiedział Facu.
- A co boisz się iść sam? - zaśmiał się Andrzej.
- Tak nie wiadomo co on mi zrobi. - udawał przestraszonego Zati a reszta się zaśmiała.
- Proooooooooooooszę Cię! Wróć! - uklęknął przede mną Zati a ja zaśmiałam.
-  Pawełku wracam od poniedziałku. - wyszczerzyłam się - A ze mną Ania.
- Na prawdę?! Jejku jak ja się cieszę! W końcu będą normalne fizjoterapeutki! - krzyknął szczęśliwy Zatorski.
- A gdzie jest Wojtek,Mariusz oraz Maciek? - zapytałam ponieważ nie było ich na treningu oraz w szatni.
- Nie wiemy. - szybko odpowiedział Karol.
- Karolku ale ja wiem że ty coś wiesz. - podeszłam do niego i się uśmiechnęłam.
- Ja nic nie wiem,na prawdę. - odrzekł.W tym momencie ktoś mnie podniósł.Siedziałam komuś na barana ale dokładnie nie wiem.Rozpoznałam go po włosach.Wrona.
- Debilu połóż mnie na ziemię!! - za śmiałam się.
- Ja nie jestem debilem. - oburzył się.
- Andrzej nie wiem czy ty wiesz ale ona ma już chłopaka. - rzekł Karol a Wrona od razu położył mnie na ziemi.
- Jak to? - spojrzał się na mnie smutnymi oczyma i wybiegł z szatni.
- Musiałeś mu mówić?! - krzyknęłam na Karola i wybiegłam za Wroną.
Zauważyłam go jak siedzi na ławce w parku.
- Czemu mi nie powiedziałaś? - zapytał się gdy usiadłam koło niego.
- Andrzej ja Cię traktuję jak przyjaciela. - pogłaskałam go po ramieniu.
- Myślałem że może coś z tego wyjść. - walnął się w czoło i wstał.
- Przyjaźń. - rzekłam.
- Przyjaźń. - odrzekł i mnie przytulił - Jesteś najlepsza.
Zaśmiałam się.
- Chodź panie Wrona przygarnę Cię do mojego domu.Pogramy w Fifę i w inne.Weź Kłosa jeśli chcesz. - uśmiechnęłam się.
- Na to to ja się godzę! - posłał mi uśmiech.
Poszliśmy do szatni aby Wrona zabrał swoją torbę treningową.
- Kłos idziesz z nami? - zapytał się Andrzej.
- A gdzie? - był ciekawy.
- Pograć w gry i w różne.To ja się na to piszę! - krzyknął uradowany.
- Ania? Idziesz? - zapytałam.
- Tak. - rzekłam gdy byłam koło mnie.
Poszliśmy pieszo.Rozmawialiśmy o siatkówce i o życiu.Śmialiśmy się jak małe dzieci.Wciąż mnie zastanawiało gdzie jest Wojtek,Mariusz oraz Maciek.
Gdy dochodziliśmy do mojego domu zobaczyłam pełno samochodów koło niego.
- Co to jest?! - krzyknęłam - Jakiś parking czy co. - byłam szczerze mówiąc wkurzona.
Poszukałam w kieszeni klucza i nim otworzyłam drzwi.Światło było zgaszone.
- Niespodzianka! - krzyknęli wszyscy i zaświecili światło.

***

Chcieliście to macie. :( Trzy rozdziały w tygodniu? Szczerze mówiąc to nie wiem kiedy następny xd

Postanowiłam zakończyć konkurs wcześniej.
Wyniki!
Do konkursu przystąpiły dwie osoby!

1.Kasia - 14/15
2.Klaudia - 13/15

Więc Kasia wygrywa! :)

Prawidłowe odpowiedzi :
1.Z kim przyjaźniła się Natalia?
2.Czego przeszczep miała?
3.Z jakim Włochem zaprzyjaźniła się Natalia?
4.Jaka drużyna nie potraktowała dobrze Natalii gdy ona przyjechała z Bartkiem do klubu?
5.Czy Natalia grała w siatkówkę w przeszłości?
6.Dla kogo Bartek zerwał z Natalią?
7.Jaki siatkarz z USA zaprzyjaźnił się z Natalią?
8.Czemu Natalia i Wojtek stracili ze sobą kontakt w przeszłości?
9.Czy drugi fizjoterapeuta wkurzał Natalię?
10.Natalia w pierwszy dzień pracy w Skrze pomyliła nazwisko. Którego zagranicznego siatkarza? 
11.Jaką propozycję złożyli Natalii siatkarze z USA?
12.Przez c Natalia zerwała z Bartkiem? (teraz)
13.Jaki żart wywinęli siatkarze Natalii? (rozdział pierwszy)
14.Czemu Bartek wszedł do pokoju gdzie Wojtek z Magdą się całowali? (początkowe rozdziały)
15.Z kim Natalia się napiła że wylądowała w szpitalu? ( teraz)


ODPOWIEDZI.
1.Z Magdą.
2.Przeszczep serca.
3.Ivan Zaytsev.
4.Lube Banca Macerata.
5.Tak.
6.Dla Magdy.
7.Matt Anderson.
8.Wyjechał do Bełchatowa,do Skry.
9.Tak.
10.Facundo Conte.
11.Aby z nimi wyjechała i została ich fizjoterapeutką.
12.Dowiedziała się że prawdopodobnie będzie miał dziecko z Magdą.
13.Klej na podłodze oraz mąka w pokoju oraz przed pokojem na suficie która spadła na nią.
14.Chciał wziąć ciuchy dla Natalii.

15.Z Andrzejem Wroną.




Obydwie dziewczyny miały źle pytanie 5.
Tak,Natalia grała w siatkówkę.Było o tym gdy była we Włoszech.
A odpowiedź do czwartego "włoski klub" była nie prawidłowa.

Klaudia dziękuje za udział :)

Kasia zgłoś się do mnie na asku :)

ask.fm/volleyballforeverx6


Ej co tak słabo z komentarzami? :(


18 komentarzy:

  1. ło cudowny ale ma być z Wroną nie podoba mi się to :(
    zobaczymy co będzie dalej czekam na następny pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. To miłe zaskoczenie ,że Natalia jednak jest z Michałem. To urocze ,że Bartek napisał do niej list. Szkoda mi trochę Andrzeja bo naprawdę się zakochał. Fajnie ,że Ania będzie pracowała razem z Natalią. To super ,że zrobili jej impreze niespodziankę. Cieszę się ,że Natalia ma takich wspaniałych przyjaciół którzy są na dobre i na złe. Rozdział jak zwykle cudny. Czekam na kolejny. Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny rozdział! Czekam na next! Ciekawe co to za niespodzianka! Hahh;D
    Pozdrawiam;3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham ten Twoj blog <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudny rozdzial :3

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na kolejny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekamy na następny rozdział, możesz już dodać bo tęskno :)
    Ta część super :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Tęsknie za tym blogiem! A minęło dopiero 9 dni :C

    OdpowiedzUsuń