"Zostawiam po sobie, zostawiam go Tobie, list. (To nie znaczy, że)
Że jestem wciąż smutny, że jestem samotny, lecz (To nie znaczy, że)
Piszę te wiersze. W twoje kłamstwa już nie wierzę, lecz (To nie znaczy, że).
Odchodzę samotnie, zostawiam wiadomość tylko Tobie.
To ten list pożegnalny." ( Unikat - Wiadomość )
Że jestem wciąż smutny, że jestem samotny, lecz (To nie znaczy, że)
Piszę te wiersze. W twoje kłamstwa już nie wierzę, lecz (To nie znaczy, że).
Odchodzę samotnie, zostawiam wiadomość tylko Tobie.
To ten list pożegnalny." ( Unikat - Wiadomość )
PIOSENKA DO ROZDZIAŁU : LEMON - NICE ! (POLECAM WŁĄCZYĆ)
- Iwonę mi powiedziała że się zakochałeś. - uśmiechnęłam się lekko i spuściłam głowę.
- Owszem.A wiesz w kim?
- Nie. - skłamałam.
- W Tobie. - wlepił we mnie swoje oczy oraz podniósł mi podbródek abym na niego spojrzała.
- Natalia ja Cię pokochałem od pierwszego naszego spotkania.Tak wiem wtedy byłem dupkiem ale jak widzisz się zmieniłem.Nawet nie wiesz jak bardzo zazdrościłem Bartkowi tego że mógł z Tobą być. - tym razem to on spuścił głowę.
- Michał ja też... - rzekłam cichym głosem.
- Naprawdę? - zaświeciły mu się oczy.
- Tak. - uśmiechnęłam się a ten przybliżył się do mnie i delikatnie musnął mi moje usta.Pocałunek był długi,nie spieszyło nam się.
- Czy to oznacza...-nie dokończył ponieważ pocałowałam go jeszcze raz.
- Pasuje Ci taka odpowiedź? - zaśmiałam się.
- W jednej minucie sprawiłaś że stałem się najszczęśliwszy na świecie. - posłał mi swój najpiękniejszy uśmiech.
*** 2 DNI PÓŹNIEJ**
- Gratulujemy! - usłyszałam znajomy głos.Odwróciłam się i zobaczyłam Igłę i Iwonę oraz Anię.
- O co wam chodzi? - zapytałam.
- Jesteś z Michałem! - ucieszył się Igła.
- Co tu się dzieję? - wszedł lekarz - Pani Natalio mam dla pani dobrą wiadomość.Wszystko jest w porządku więc nie będziemy pani tutaj trzymać. - podał mi wypis oraz jakiś list - List poprosił przekazać pan Kurek. - uśmiechnął się i wyszedł.
- Mam prośbę mógłby ktoś pojechać po jakieś ciuchy? - zapytałam.
- Pomyślałam o tym wcześniej. - uśmiechnęła się Ania i podałam mi torbę z rzeczami.
- To my pojedziemy do Twojego domu. - uśmiechnęła się Iwona.
- Jedźcie wszyscy.Ja się przejdę. - lekko się uśmiechnęłam.
- A ja Ci potowarzyszę. - rzekła Ania a reszta przystała na tą propozycję i pojechali.
Poszłam do łazienki się przebrać.(link).Gdy weszłam z powrotem Ania na mnie czekała.Uśmiechnęłam się do niej.Włosy miałam rozpuszczone a ta zrobiła mi lekki makijaż.
Po 10 minutach wyszłyśmy z szpitala.Ania zadzwoniła do Iwony że za 2 godziny będziemy.
Postanowiłyśmy iść na halę.
- Nie przeczytasz tego listu? - zapytała.
- Nie teraz. - lekko się uśmiechnęłam i zmieniłam temat - Jesteś szczęśliwa z Wojtkiem?
- Tak.On jest taki kochany,nie wieżę że takie szczęście mnie spotkało. - odrzekła z uśmiechem.
- Mam nadzieję że będziecie ze sobą szczęśliwi.
- Wojtek opowiadał mi o tej Magdzie. - rzekła po chwili ciszy.
- Tak a co mówił? - zapytałam.
- Co ona Ci zrobiła.Współczuję Ci na prawdę.To musi boleć mieć kogoś bliskiego przez kilka lat a później dowiedzieć się do czego on jest zdolny. - powiedziałam.
- Nie mówmy o tym. - uśmiechnęłam się.
- Jasne. - także posłała mi uśmiech wchodząc do hali.
Nie wiem po co tu idziemy i dlaczego dopiero za dwie godziny będziemy w domu.Mam ochotę się położyć.
Weszłyśmy na halę gdzie trening trwał w najlepsze.
- Chłopcy 15 okrążeń i jesteście wolni! - krzyknął do nich Falasca.
Przywitałam się z nim i powiedziałam że od poniedziałku chciałabym wrócić do pracy.Ucieszył się i powiedział że siatkarze nie są zadowoleni z pracy Damiana.
Gdy Skra biegała skierowałam się do prezesa.Zapukałam i weszłam do środka,gdzie zobaczyłam Damiana kłócącego się z nim.
- Dobrze że jesteś. - rzekł prezes do mnie - Od dziś jesteś fizjoterapeutką Skry a pomagać Ci będzie Ania,dziewczyna Wojtka Włodarczyka.
W tym momencie weszła Ania z uśmiechem na twarzy.Uśmiechnęłam się do niej.
- A Damian? - popatrzyłam się na niego.
- Nikt nie jest zadowolony z jego pracy. - w tym momencie Damian trzasnął drzwiami i wyszedł.
- Panie,prezesie bo ja chciałabym skrócić urlop i od poniedziałku chodzić do pracy. - rzekłam.
- Wiem że byłaś w szpitalu ale jesteś bardzo dobrą fizjo.Skra Cię chwali więc się zgadzam.A ten tydzień to sobie kiedyś weźmiesz. - uśmiechnął się - A panią Anię witamy.
Porozmawialiśmy jeszcze chwilę a później wyszłyśmy z gabinetu.
- Chodź do chłopaków,do szatni. - szeroko się uśmiechnęła się Ania i pociągnęła mnie do nich.
Weszłyśmy tam a oni paradowali w samych ręcznikach na biodrach.Trochę się zawstydziłam widząc ich tak a oni się zaśmiali widząc mnie.
- Tak dawno Cię nie widziałem! - krzyknął Kłos i podniósł mnie.
- Przecież widziałeś mnie wczoraj. - zaśmiałam się.
- Dla mnie to wieczność! - także się zaśmiał.
- Ej idzie ktoś na masaż? - zapytał się Zati.
- Chyba Cię coś boli. - odpowiedział Facu.
- A co boisz się iść sam? - zaśmiał się Andrzej.
- Tak nie wiadomo co on mi zrobi. - udawał przestraszonego Zati a reszta się zaśmiała.
- Proooooooooooooszę Cię! Wróć! - uklęknął przede mną Zati a ja zaśmiałam.
- Pawełku wracam od poniedziałku. - wyszczerzyłam się - A ze mną Ania.
- Na prawdę?! Jejku jak ja się cieszę! W końcu będą normalne fizjoterapeutki! - krzyknął szczęśliwy Zatorski.
- A gdzie jest Wojtek,Mariusz oraz Maciek? - zapytałam ponieważ nie było ich na treningu oraz w szatni.
- Nie wiemy. - szybko odpowiedział Karol.
- Karolku ale ja wiem że ty coś wiesz. - podeszłam do niego i się uśmiechnęłam.
- Ja nic nie wiem,na prawdę. - odrzekł.W tym momencie ktoś mnie podniósł.Siedziałam komuś na barana ale dokładnie nie wiem.Rozpoznałam go po włosach.Wrona.
- Debilu połóż mnie na ziemię!! - za śmiałam się.
- Ja nie jestem debilem. - oburzył się.
- Andrzej nie wiem czy ty wiesz ale ona ma już chłopaka. - rzekł Karol a Wrona od razu położył mnie na ziemi.
- Jak to? - spojrzał się na mnie smutnymi oczyma i wybiegł z szatni.
- Musiałeś mu mówić?! - krzyknęłam na Karola i wybiegłam za Wroną.
Zauważyłam go jak siedzi na ławce w parku.
- Czemu mi nie powiedziałaś? - zapytał się gdy usiadłam koło niego.
- Andrzej ja Cię traktuję jak przyjaciela. - pogłaskałam go po ramieniu.
- Myślałem że może coś z tego wyjść. - walnął się w czoło i wstał.
- Przyjaźń. - rzekłam.
- Przyjaźń. - odrzekł i mnie przytulił - Jesteś najlepsza.
Zaśmiałam się.
- Chodź panie Wrona przygarnę Cię do mojego domu.Pogramy w Fifę i w inne.Weź Kłosa jeśli chcesz. - uśmiechnęłam się.
- Na to to ja się godzę! - posłał mi uśmiech.
Poszliśmy do szatni aby Wrona zabrał swoją torbę treningową.
- Kłos idziesz z nami? - zapytał się Andrzej.
- A gdzie? - był ciekawy.
- Pograć w gry i w różne.To ja się na to piszę! - krzyknął uradowany.
- Ania? Idziesz? - zapytałam.
- Tak. - rzekłam gdy byłam koło mnie.
Poszliśmy pieszo.Rozmawialiśmy o siatkówce i o życiu.Śmialiśmy się jak małe dzieci.Wciąż mnie zastanawiało gdzie jest Wojtek,Mariusz oraz Maciek.
Gdy dochodziliśmy do mojego domu zobaczyłam pełno samochodów koło niego.
- Co to jest?! - krzyknęłam - Jakiś parking czy co. - byłam szczerze mówiąc wkurzona.
Poszukałam w kieszeni klucza i nim otworzyłam drzwi.Światło było zgaszone.
- Niespodzianka! - krzyknęli wszyscy i zaświecili światło.
***
Chcieliście to macie. :( Trzy rozdziały w tygodniu? Szczerze mówiąc to nie wiem kiedy następny xd
Postanowiłam zakończyć konkurs wcześniej.
Wyniki!
Do konkursu przystąpiły dwie osoby!
1.Kasia - 14/15
2.Klaudia - 13/15
Więc Kasia wygrywa! :)
Prawidłowe odpowiedzi :
1.Z
kim przyjaźniła się Natalia?
2.Czego
przeszczep miała?
3.Z
jakim Włochem zaprzyjaźniła się Natalia?
4.Jaka
drużyna nie potraktowała dobrze Natalii gdy ona przyjechała z
Bartkiem do klubu?
5.Czy
Natalia grała w siatkówkę w przeszłości?
6.Dla
kogo Bartek zerwał z Natalią?
7.Jaki
siatkarz z USA zaprzyjaźnił się z Natalią?
8.Czemu
Natalia i Wojtek stracili ze sobą kontakt w przeszłości?
9.Czy
drugi fizjoterapeuta wkurzał Natalię?
10.Natalia
w pierwszy dzień pracy w Skrze pomyliła nazwisko. Którego
zagranicznego siatkarza?
11.Jaką
propozycję złożyli Natalii siatkarze z USA?
12.Przez
c Natalia zerwała z Bartkiem? (teraz)
13.Jaki
żart wywinęli siatkarze Natalii? (rozdział pierwszy)
14.Czemu
Bartek wszedł do pokoju gdzie Wojtek z Magdą się całowali?
(początkowe rozdziały)
15.Z
kim Natalia się napiła że wylądowała w szpitalu? ( teraz)
ODPOWIEDZI.
1.Z Magdą.
2.Przeszczep serca.
3.Ivan Zaytsev.
4.Lube Banca Macerata.
5.Tak.
6.Dla Magdy.
7.Matt Anderson.
8.Wyjechał do Bełchatowa,do Skry.
9.Tak.
10.Facundo Conte.
11.Aby z nimi wyjechała i została ich
fizjoterapeutką.
12.Dowiedziała się że prawdopodobnie
będzie miał dziecko z Magdą.
13.Klej na podłodze oraz mąka w
pokoju oraz przed pokojem na suficie która spadła na nią.
14.Chciał wziąć ciuchy dla Natalii.
15.Z Andrzejem Wroną.
Obydwie dziewczyny miały źle pytanie 5.
Tak,Natalia grała w siatkówkę.Było o tym gdy była we Włoszech.
A odpowiedź do czwartego "włoski klub" była nie prawidłowa.
Klaudia dziękuje za udział :)
Kasia zgłoś się do mnie na asku :)
ask.fm/volleyballforeverx6
Ej co tak słabo z komentarzami? :(
Zajebisty :**
OdpowiedzUsuńFajny :D
OdpowiedzUsuńło cudowny ale ma być z Wroną nie podoba mi się to :(
OdpowiedzUsuńzobaczymy co będzie dalej czekam na następny pozdrawiam :*
Boski :*
OdpowiedzUsuńCudnyy :*
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń:**
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńFantastic :D
OdpowiedzUsuńTo miłe zaskoczenie ,że Natalia jednak jest z Michałem. To urocze ,że Bartek napisał do niej list. Szkoda mi trochę Andrzeja bo naprawdę się zakochał. Fajnie ,że Ania będzie pracowała razem z Natalią. To super ,że zrobili jej impreze niespodziankę. Cieszę się ,że Natalia ma takich wspaniałych przyjaciół którzy są na dobre i na złe. Rozdział jak zwykle cudny. Czekam na kolejny. Pozdrawiam :3
OdpowiedzUsuńFajny rozdział! Czekam na next! Ciekawe co to za niespodzianka! Hahh;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;3
Kocham ten Twoj blog <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudny rozdzial :3
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny rozdział :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na następny rozdział, możesz już dodać bo tęskno :)
OdpowiedzUsuńTa część super :*
Tęsknie za tym blogiem! A minęło dopiero 9 dni :C
OdpowiedzUsuń