Miła,przyjacielska.Nie,to nie o mnie.Wybuchowa,wkurzająca? To brzmi lepiej.Jestem Natalia.Czy mnie polubicie to zależy wyłącznie od Was.Z zawody jestem fizjoterapeutką.Moje marzenie? Być w końcu szczęśliwa.Zawsze walczę o swoje i nigdy się nie poddaje.Powiem szczerze że lubię tą całą siatkówkę ale wielu wie że nie przepadam za nią od dłuższego czasu..Dlaczego? Powtarzałam sobie zawsze że będę najlepszą siatkarką na świecie,lecz wszyscy mnie wtedy wyśmiali.W szkole jak w szkole zawsze byłam tą "gorszą".Nie rozumiem jednego jak nie masz widocznego makijażu na twarzy to jesteś już nikim.Tak było w mojej szkole.Albo te teksty chłopaków na podrywa,takie jak np. "bolało jak spadłaś z nieba?". Gdy raz chłopak tak do mnie zagadał to mu odpowiedziałam "a bolało Cię jak spadłeś z księżyca?" wtedy każdy się z niego śmiał. Na lekcji siedziałam cicho,tak jak by mnie w ogóle w klasie nie było.Muszę powiedzieć że miałam takiego przyjaciela w szkole. Nazywał się Wojciech,Wojciech Włodarczyk.Zaprzyjaźniliśmy się na przerwie.Nie poszliśmy wtedy na dwie ostatnie lekcje tylko poszliśmy na kawę.Gdy Wojtek dostał ofertę z Bełchatowa i wyjechał straciliśmy kontakt.Pamiętam jak codziennie u mnie był gdy zmarli moi rodzice.Był takim moim bratem którego nigdy nie miałam.Strasznie zazdrościłam mu że jest siatkarzem.Ja to bym nawet nie mogła grać z moim wzrostem - 163 cm.Za to moja przyjaciółka jest libero i ma 175 cm.Marzenia o graniu nie spełniłam ale chcę spełnić moje inne marzenie - mieć swojego "księcia" i być szczęśliwa.Niby miłość jest wspaniała.Lubię rysować.Najczęściej rysuję siatkarzy lub jakieś krajobrazy. Chciałabym Was tylko uświadomić że pomyślicie zanim coś powiecie,ponieważ możecie tą osobę zranić.
Gdy miałam 12 lat moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym.Wiecie co przeżywa wtedy takie dziecko?Pewnie nie.Nie wychodziłam z pokoju,wciąż płakałam i nie chciałam z nikim się widzieć.Wtedy mną opiekowała się babcia z dziadkiem.Pomogli mi przejść przez to wszystko.
W wieku 16 lat zakochałam się.Byłam z chłopakiem którego bardzo mocno kochałam a on mnie strasznie zranił.Zdradzał mnie a po za tym powiedział mi prosto w oczy że chciał mnie tylko zaliczyć.
Wtedy wpadałam w depresję.Nic mi się nie udawało.Zaczęłam pić,palić.Nieraz policja mnie do domu przyprowadzała.Ale co to jest złamane serce do tego co innego mi się przydarzyło? Okazało się że mam chore serce.Żeby mnie uratować potrzebny był dawca.Przez 2 miesiące leżałam w szpitalu czekając na dawce.Nie miałam na nic już sił.Czułam że umieram ale wtedy lekarz oznajmił że znalazł się dawca.
Po miesiącu od przeszczepu moje nowe serce dobrze pracowało.Mogłam wrócić do domu i dokończyć studia.
Podczas choroby poznałam Magdę - moją przyjaciółkę.Ona leżała po wypadku na motorze.Zaprzyjaźniłyśmy się.Madzią to ciekawa świata dziewczyna a jednocześnie rozgadana.Jak wspomniałam wcześniej jest libero i ma 175 cm.Uwielbia ona siatkówkę.Pomagała mi w trudnych chwilach również ja jej.Jest taką moją siostrą która zawsze Cię wysłucha.
Obydwie z Magdą jedziemy do Spały.Ja jako fizjoterapeutka a ona jako siatkarka.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Cześć :) Jestem tu nowa. Chciałabym wiedzieć co sądzicie o prologu :D
Komentujcie.
Bardzo fajny prolog :) Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się interesująco. Natalia mimo młodego wieku, to strasznie dużo przeszła. Szkoda mi jej ;/ Jestem ciekawa, jak będzie wyglądać jej praca w Spale. I czy będzie tam jej dawny przyjaciel?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Ojejejejeej cudnie sie zaczęło. Tyle wątków. Widać że bohaterka nie jest szczęśliwa, ale pewnie gdy pozna siatkarzy, to się szybko zmieni. Zaintrygowałaś ;)
OdpowiedzUsuńZostaję ^^
Zapraszam do mnie : http://siatkarskazazdrosc.blogspot.com/
Ja również będę go czytać ^^ ciekawyy prolog :D Nie mogę się doczekać dalszej części, bo podejrzewam, że w Spale nasza bohaterka zacznie być szczęśliwa i czerpać z życia jak najwięcej :)) i może znajdzie tego swojego "księcia" :3 pozdrawiam i zapraszam również do siebie na http://zagubiona-w-swiecie-marzen.blogspot.com
OdpowiedzUsuń/Justyna